Totti kończy reprezentacyjną karierę

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ
Chiellini3

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 200
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 21 lipca 2007, 11:12

moze za niego grac Der Rossi bo on lubi wypady do przodu chociaz to nie to samo bo Daniele gra bardziej z tylu no ale Taddei to dobry pomysl a Mancini gral w reprezentacjii Brazylii kiedys?? bo jesli nie to jeszcze lepsze rozwiazanie zeby uznac ich jako Włochow i mamy skrzydla Italii Brazylijsko - Rzymskie :wink:


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 21 lipca 2007, 11:16

PrzemO3333 pisze:moze za niego grac Der Rossi bo on lubi wypady do przodu chociaz to nie to samo bo Daniele gra bardziej z tylu no ale Taddei to dobry pomysl a Mancini gral w reprezentacjii Brazylii kiedys?? bo jesli nie to jeszcze lepsze rozwiazanie zeby uznac ich jako Włochow i mamy skrzydla Italii Brazylijsko - Rzymskie :wink:
De Rossi to akurat klasyczny defensywny pomocnik, a co do Manciniego - grał w repr. Brazylii.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 21 lipca 2007, 11:46

Poruszę temat, ale z drugiej strony.

To, że tak wielcy piłkarze jak Francesco Totti rezygnują z gry w reprezentacji, to wina UEFA, która pozwoliła zdominować swój terminarz klubom. W samej lidze krajowej jest do rozegrania 38 meczów. Do tego dochodzą mecze pucharu kraju, pucharu ligi, CL/UEFA, i dodatkowo reprezentacyjne. Nic dziwnego, że piłkarze (bagatela - w sile wieku, wysportowani) zaczynają pękać już w środku sezonu. Liczne kontuzje wyniszczają ich fizycznie i psychicznie. Zeby zaspokoić oczekiwania klubów, którzy płacą im krocie, porzucają grę w reprezentacji. Kiedyś to były pojedyncze przypadki, teraz zdarza się to coraz częściej. Totti, Scholes , pamiętne odejścia i powroty Figo, Larssona, Zidane'a, Makelele i Thurama. Co prawda piłkarze dopatrują się tu też innych przyczyn, jak np. Riquelme. Wymyślił sobie chorą matkę, którą sfotografowali paparazzi w kawiarni w BA 2 dni po ogłoszeniu decyzji Romana o rezygnacji. Wystarczy też słaby występ na turnieju i sfrustrowani piłkarze szybko obwieszczają odejście - vNistelrooy, Carragher, Ze Roberto (mówił że jest już wypalony i zakończy karierę w Brazylii. Jakoś szybko nabrał sił i znowu jest w Bayernie), Ayala.
Kalendarza rozgrywek zmodyfikować się nie da. Koncerny telewizyjne płacą krocie i wymagają od federacji bardzo dużej ilości meczów. Gdyby zmniejszono ligę i polikwidowano np. Puchary Ligi (na co to komu?), poleciałyby mniejsze pieniądze za prawa telewizyjne. Tym samym kluby nie mogłyby zapiąć budżetu, a na płace dla piłkarzy wydają i tak już krocie.
Niedlugo Mundial będzie imprezą drugiej kategorii, a młodzi piłkarze będą traktować reprezentację tylko jako okazję do wypromowania siebie.
Dla mnie zawsze Mundial to było coś. Szkoda, że dla piłkarzy już nie za bardzo.

łudziłem sie, że Totti zmieni swoją decyzję i zagra na Euro 2008. Szkoda.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
ALE'laJUVE

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 sierpnia 2006
Posty: 9
Rejestracja: 29 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 21 lipca 2007, 11:54

Wasze wypowiedzi mnie szokują! :shock: To co zrobił Totti dowodzi tylko jego zerowej motywacji jeśli chodzi o reprezentacje,która to powinna dla każdego zawodnika być priorytetem.Nie piszcie,że nie może grać ze względu na zdrowie,bo to jakoś nie przeszkodziło mu zagrać w prawie wszystkich meczach Romy w ostatnim sezonie,nie oszczędzając się i zdobywajac króla strzelców. Te kilka meczów w repr.chyba nie nadwyrężyłoby jego zdrowia.Totti to zwykły ignorant,który wcale nie jest niezbędny w reprezentacji.Może wreszcie będzie więcej miejsca dla tych, którym naprawdę zależy na grze w niej np.Del Piero. Nie ma czego,ani kogo żałować!


JUVE-SEMPRE NEL MIO CUORE!
IL CAPITANO-SEMPLICEMENTE IL MIGLIORE!
TURINIO

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 czerwca 2005
Posty: 355
Rejestracja: 07 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 21 lipca 2007, 13:28

Totti to zwykły ignorant,który wcale nie jest niezbędny w reprezentacji.
Może i jest ignorantem,ale reprezentacji jest niezbędny..Ofensywa Azzurich bez kapitana Romy traci połowę na swojej wartości..


"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie ' :)
Makoto

Qualità Juventina
Qualità Juventina
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 388
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 21 lipca 2007, 13:30

Jest kogo żałować. Totti to wspaniały piłkarz, ja jakoś nie mam odczucia, że zostawia sobie, tak z własnego widzimisia, reprezentację. Może jego decyzja powinna w końcu zwrócić uwagę na fakt ignorancji piłkarzy i trenera przez Lega Calcio. Jest przynajmniej słowny i zdecydowany. Nie wierzę, że gra w kadrze była dla niego jakimś chorym przymusem czy nielubianym obowiązkiem.


C'è una stella in cielo che indica il cammino.. forza Juve vincere è il tuo destino!
vieira4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 209
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 21 lipca 2007, 22:50

Nigdy go nie lubiałem, nie lubie i nie będe lubiał. I bardo się cieszę z powodu zakończenia przez niego kariery repreentayjnej bo zwolni sie miejse dla Del Piero. Sodowwa wodaa uderzyła mu do głowy i pewnie wyobrażał sobie że jest niewaidmo jakim zaowndikiem i sobie może wybierać w których meczach raczy zagrać. Nie to nie.


rad3k88

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 lipca 2004
Posty: 154
Rejestracja: 21 lipca 2004

Nieprzeczytany post 22 lipca 2007, 00:11

TURINIO pisze:
Zresztą Euro 2000 to był turniej Totti`ego.
:smile:

Euro 2000 to był turniej jego imiennika-Francesco Toldo i znakomicie zorganizowanej włoskiej obrony..
Totti na Euro 2000 grał dobrze ale pisanie,że to był jego turniej jest bardzo grubą przesadą..
Nie mam 5 lat i dokladnie pamiętam ten turniej. Toldo bronił fenomenalnie ale przednia formacja to głównie Totti, na nim opierała się cała gra, inicjował akcje, strzelał, dogrywał, po prostu doprowadził kadre do finalu... a formę miał wtedy świetną.
TURINIO pisze:W tej chwili zdecydowanie nie widać we włoskiej piłce gracza a podobnych predyspozycjach i umiejętnościach co kapitan AS Romy..
Chyba że się Cassano obudzi bo umiejętności ma wielkie...

Łukasz pisze:
PrzemO3333 pisze:moze za niego grac Der Rossi bo on lubi wypady do przodu

De Rossi to akurat klasyczny defensywny pomocnik
De Rossi czasem wlacza w akcje ofensywne, zresztą on zaczał grać jako DM z konieczności.
vieira4 pisze:Nigdy go nie lubiałem, nie lubie i nie będe lubiał.
Niesamowita opowieść...

vieira4 pisze:Sodowwa wodaa uderzyła mu do głowy
:prochno: oj dzieci, dzieci...
vieira4 pisze:pewnie wyobrażał sobie że jest niewaidmo jakim zaowndikiem
bo jest :?:


Skibil

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 1820
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 22 lipca 2007, 00:50

Włoska rep. byłaby (tzn. będzie) biedna bez Tottiego... Mimo, że to nie zawodnik Juventusu to naprawdę go podziwiam ze grę.


TURINIO

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 czerwca 2005
Posty: 355
Rejestracja: 07 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 22 lipca 2007, 16:20

Nie mam 5 lat i dokladnie pamiętam ten turniej. Toldo bronił fenomenalnie ale przednia formacja to głównie Totti, na nim opierała się cała gra, inicjował akcje, strzelał, dogrywał, po prostu doprowadził kadre do finalu... a formę miał wtedy świetną.
To co piszesz to po prostu nieprawda..
Owszem Totti był w dobrej formie i grał dobrze.Na pewno jednak nie był człowiekiem od którego zależała gra Italii bowiem tak naprawdę wszystko wówczas zależało od doskonale zorganizowanej defensywy i od Toldo..Włosi nie 'prowadzili' gry,ataku pozycyjnego a gole strzelali po kontr-atakach i nie wydaje mi się,że ich bohaterem był kapitan Romy..
Dowodem na to,że nie był to jego turniej jest również fakt ile na nim strzelił goli i ile miał asyst..Jeśli tak doskonale pamiętasz Euro 2000 to dobrze wiesz jak wyglądają statsy Tottiego ;]
Chyba że się Cassano obudzi bo umiejętności ma wielkie...
Ma duży potencjał jednak jest innego typu graczem od Tottiego..
Poza tym na razie tematu Cassano nie ma bowiem chłopak bardzo się zagubił i wątpię żeby się odnalazł..


"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie ' :)
rad3k88

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 lipca 2004
Posty: 154
Rejestracja: 21 lipca 2004

Nieprzeczytany post 22 lipca 2007, 17:11

TURINIO pisze:wszystko wówczas zależało od doskonale zorganizowanej defensywy i od Toldo..
A no tak, to Toldo wtedy wypracowywał akcje i strzelał bramki.

Dowodem na to,że nie był to jego turniej jest również fakt ile na nim strzelił goli i ile miał asyst..Jeśli tak doskonale pamiętasz Euro 2000 to dobrze wiesz jak wyglądają statsy Tottiego ;]
2 bramki, asyst 0 (miałby 2 w samym finale, ale Alex nie potrafił wykorzystać 2 podań). A jego bardzo dobra gra pozwoliła mu się znaleźć w 11 tego turnieju.

Chyba że się Cassano obudzi bo umiejętności ma wielkie...
Ma duży potencjał jednak jest innego typu graczem od Tottiego..
[/quote]

Bardzo podobny, jeżeli tylko wróciłby do formy myślę ze podołałby temu zadaniu. Tak się też zastanawiam że może Alberto Aquilani...


DamKam

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 listopada 2003
Posty: 1746
Rejestracja: 10 listopada 2003

Nieprzeczytany post 22 lipca 2007, 18:09

Szczerze mówiąc jestem zaskoczony, że tak wiele osób wypowiedziało tu swój żal z powodu zakończenie reprezentacyjnej kariery przez Tottiego :shock: Zawsze wydawało mi się, że o kapitanie Romy większość kibiców Juve ma zupełnie inne- negatywne zdanie. Ja osobiście nie żałuję jego decyzji :!: Dla mnie Totti ma już najlepsze lata gry w rep. za sobą i dobrze, że zwolni miejsce komuś innemu, najlepiej młodszemu. Ok, ktoś mógłby od razu powiedzieć, że tak samo ma się sprawa z Del Piero... no ale wiadomo, że co do Alexa to kibic Juve ma inne zdanie na ten temat i nie ma co tego ukrywać :wink:


Bart_DB

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 322
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 22 lipca 2007, 23:19

Co do gry w Alexa w reprezentacji... Szczerze mówiąc to nie pamiętam czy kiedykolwiek grał tam tak jak w Juve. Zawsze turnieje kończyły się zawiedzionymi nadziejami, a Alex niczym nie czarował. Na ostatnim mundialu, strzelona bramka, chociaż ładna, też raczej nie sprawia, że był gwiazdą. Pokazał się z dobrej strony, ot co. A to i tak jego najlepsza impreza. Więc gadka o miejscu dla Alexa jest wielce na wyrost, a userzy mówiący, że zasłużył na miejsce bardziej od Tottiego, są śmieszni. Czy niektórzy na prawdę nie potrafią spojrzeć na niektóre sprawy obiektywnie? Ile to już legend futbolu wypowiadało się na temat geniuszu Francesco? Najgorsze jest to, że poza tym niepewnym zdrowiem, szalę przechyliły porażająco idiotyczne wypowiedzi panów z włoskiej federacji i pana Platiniego, którzy skomentowali pierwsze wahania Tottiego, wskazując na jakikolwiek brak zainteresowania i szacunku wobec piłkarza i jego dobra. Komu by przeszkadzało jakby wspierał Azzurich w niepewnych chwilach (te chwile ostatnio są częste)? Jeździłby na zgrupowania, ale nie zawsze grał, bo po co narażać się nazbyt często na głupie ataki rywali, kiedy nie zawsze istnieje konieczność grania swoim liderem... Następca Francesco? Nie ma na horyzoncie.


ti porterò all'inferno con me.
TURINIO

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 czerwca 2005
Posty: 355
Rejestracja: 07 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 23 lipca 2007, 00:02

A no tak, to Toldo wtedy wypracowywał akcje i strzelał bramki.
Eh..Swoje argumenty opierasz na głupiej i niczym nie popartej ironii ;/
Italia wówczas bez Tottiego spokojnie by sobie poradziła,natomiast bez Toldo nie bardzo..Totti grał dobrze ale nie był człowiekiem od którego zależą wyniki zespołu..Totti tak wypracowywał bramki,że żadna z jego podania nie padła,nie błyszczał też w kluczowych momentach i absolutnie nie był liderem tej reprezentacji...Geniusz tego teamu polegał na doskonałej organizacji gry w defensywie i kontratakach, w tej drużynie nie było miejsca na indywidualności w grze ofensywnej czego najlepszym dowodem są troszkę krzywdzące ale po części oddające grę Azzurich słowa Michela Platiniego-'Włosi to Maldini,Totti i Del Piero-piłkarze i poza tym sami atleci'-jakoś tak to brzmiało :prochno:


"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie ' :)
Lysy1986

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 4
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 23 lipca 2007, 08:36

Śmieszą mnie te płacze za Tottim na WC2006 grał tak słabo, że w meczu z Australia Lippi wystawił w pierwszym składzie będącego w beznadziejnej formie(jak zwykle na wielkich turniejach) Del Piero. Na Euro 2004(oplucie Poulsena) i WC 2002(czerwona kartka z Korea) nie wytrzymywał psychicznie bez sensu osłabiając drużynę. W eliminacjach też nie grał nigdy jakoś rewelacyjnie i w sumie strzelil tylko 9 bramek w reprezentacyjnej karierze(a taki Del Piero tez przecież nigdy rewelacyjnie w reprezentacji nie grający ma tych bramek grubo ponad 20). Nie ma więc co płakać za Tottim przyjdą nowi młodsi, dla których reprezentacja jest ważna i Włosi ciągle będą mocni.


ODPOWIEDZ