Wszystko o Livorno
- Amaranto
- Juventino
- Rejestracja: 09 lipca 2009
- Posty: 66
- Rejestracja: 09 lipca 2009
A to piękna sprawa. Takie osiągnięcia.
Niby, że Benfika ma kibiców w Lizbonie głównie w swojej dzielnicy.
Porto teraz wyraźnie dominuje w Portugalii. Za Salazara dominowała Benfica. Kiedy Sporting miał mistrza ostatnio?
I jakie sa na ten rok wizje?
Niby, że Benfika ma kibiców w Lizbonie głównie w swojej dzielnicy.
Porto teraz wyraźnie dominuje w Portugalii. Za Salazara dominowała Benfica. Kiedy Sporting miał mistrza ostatnio?
I jakie sa na ten rok wizje?
- Gherrick
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2009
- Posty: 233
- Rejestracja: 05 kwietnia 2009
Tak, Benfica ma mniejszosc w Lizbonie, ale ze wzgledu na protesty kibicow w poprzednim sezonie, nie bylo tego widac. Protestowano ze wzgledu na slaba forme i kompromitacje z Bayernem.Amaranto pisze:A to piękna sprawa. Takie osiągnięcia.
Niby, że Benfika ma kibiców w Lizbonie głównie w swojej dzielnicy.
Porto teraz wyraźnie dominuje w Portugalii. Za Salazara dominowała Benfica. Kiedy Sporting miał mistrza ostatnio?
I jakie sa na ten rok wizje?
2001/2002
A na ten rok? Hmm...Otwarcie się mówiło, że pozyskanie kolejnego "brylantu" w postaci Matiasa Fernandeza, oraz Caicedo który miał godnie zastąpić Derleia, ma pomóc w zdobyciu mistrzostwa. Sprawa jest taka, ze mieli dojsc jeszcze Andrade, z Juve i odbudowac swoja dobra forme, talent z River Plate - Buonanotte, na wypozyczenie Da Costa z Fiorentiny, Ruben Micael z Nacionalu, czy Lugano, z wolnego transferu. Kilku innych rowniez bylo laczonych ze Sportingiem, lecz byli to mniej istotni pilkarze. Skonczylo sie jeszcze na 32 letnim Angulo, ktory nie mam pojecia co robi w klubie Ma byc rezerwowym? Skrzydlowym? Napastnikiem...trudno powiedziec. Tak czy inaczej moim zdaniem problem leżał gdzie indziej, a mianowicie w trenerze, który poza taktyką 4-1-2-1-2 (diament) nie stosuje żadnych zmian (chyba że w 70 minucie kiedy to wprowadza nieraz 3-4 napastnika) i w obronie, w której poza utalentowanym Andre Marquezem (lewy obrońca, wrocil z wypozyczenia i moze nie szaleje jak w zeszlym sezonie w Porto - Cissokho, ale jest solidnym wzmocnieniem) i Danielem Carrico(srodkowy obronca), o ktorego pytal juz ponoc Real Madryt (a ma dopiero 21 lat!), nie ma tam dobrych obroncow. Anderson Polga znaczaco obnizyl loty, a pare lat temu byl etatowym srodkowym obronca, Grimi wiecznie kontuzjowany, Caneira nie moze sie wpasowac, a na prawej stronie Pedro Silva jest beznadziejny w defensywie, i slaby we wrzutkach (drybling i szybkosc na +) a Abel slaby (tezyzna fizyczna kuleje), nierowny oraz bezproduktywny w ofensywie (niezly jedynie w odbiorze) Bramkarz, ktorego moge porownac do naszego polskiego Cabaja, tez nie jest wzmocnieniem. Potrafi rewelacyjnie bronic, i wybronic "Lwom" mecz, a potrafi puscic babola, ktory potem ciezko odrobic. Lwy graja przewaznie od straconej bramki, bo zanim ja strzela graja troche zachowawczo...natomiast po strzelonej, cofaja sie, i bardzo czesto traca Minusem jest tez brak formy Liedsona (0 bramek jak dotad, poza ta w reprezentacji Portugalii). Jednym z niewielu plusow jest bardzo dobra forma Veloso(ktory stara sie odkupic swoje grzeszki z poprzedniego sezonu, i wrocic do lask kibicow), i dobre wkomponowanie sie w sklad Matiego Fernandeza... no i patrzac na innych - spore oslabienie Porto. Chociaz czy oslabienie bedzie takie duze? Maja w koncu za Cissokho, niezlego Alvaro Pereire, za Lucho Gonzaleza - Belluschiego, a za Lisandro - talenta - Radamela Falcao. Udalo im sie tez utrzymac tworce sukcesow - trenera Jesualdo Ferreire, oraz 2 kolejne gwiazdy - Hulka i Bruno Alvesa. Juz w zeszlym roku, gdyby nie pare pechowych wynikow, jak remis z Academia u siebie, gdzie Peskovic dokonywal cudow a pilkarze ostrzeliwali slupki i poprzeczki, lub porazka 2:3 z Braga (Braga miala 4 strzaly i 3 wpadly ) Sporting mogl byc 1, ze wzgledu na niezbyt rewelacyjna ale ROWNIEJSZA forme Porto
Co do Benfici, oni jak co roku sprzedali pol skladu i zmienili trenera Wiec pewnie znow nic nie osiagna. Siegneli po talenty jak Shaffer czy Patric, oraz mlodych lecz juz ogranych zawodnikow jak Ramires z Gremio, Keirisson - wypozyczony z Barcy, czy Javi Garcia z Realu. Dokupili do tego niezlego skrzydlowego z Bragi - Cesara Peixoto, i wielka postac, ktorej sie do konca nie udalo (w sumie z niewiadomych przyczyn, bo w Barcy blyszczal) - Saviolę... mimo wszystko uwazam wlasnie Porto za glownego rywala do mistrzostwa.
Forca Sporting y Juve Leo ! Forca Verde Leones !
- Amaranto
- Juventino
- Rejestracja: 09 lipca 2009
- Posty: 66
- Rejestracja: 09 lipca 2009
Fajnie sie gada ale dostalem za to 2 ostrzeżenia, ze nie na temat, wiec koniec tematu. Nawet nie można sobie pogadać spokojnie.
- Wiemy jak silny jest Milan, ale w tej kolejce spróbujemy go pokonać - oznajmia obrońca Livorno Dinizi wypożyczony z Milanu - W sobotę może być nasz wieczór, jestem pewien, że kibice nam pomogą.
kokodżambo i do przodu!
- Wiemy jak silny jest Milan, ale w tej kolejce spróbujemy go pokonać - oznajmia obrońca Livorno Dinizi wypożyczony z Milanu - W sobotę może być nasz wieczór, jestem pewien, że kibice nam pomogą.
kokodżambo i do przodu!
- BlackShadow7412
- Juventino
- Rejestracja: 02 sierpnia 2009
- Posty: 124
- Rejestracja: 02 sierpnia 2009
Dziekujemy ekipie Livorno ;d Widac ze Milan jednak narazie jest zbyt slaby zeby grac o cokolwiek. Zostaje ten nieszczesny Inter i moze ktoras z ekip z Genoi albo obie. Remis w dzisiejszym spotkaniu mysle ze cieszy rowniez samych sympatykow klubu z Toskanii. Za tydzien gracie z nami ;d Tu nie bedzie Wam tak latwo ;d
- Amaranto
- Juventino
- Rejestracja: 09 lipca 2009
- Posty: 66
- Rejestracja: 09 lipca 2009
Remis z Milanem pokazuje, że Livorno potrafi grać w piłkę, bo wczoraj Marsylia przegrała z Milanem w Lidze Mistrzów.
W pierwszej części Livorno było lepsze, a w drugiej Milan.
Szkoda, że Lucarelli zawalił sytuację w 1 części. Przestrzelił głową po rzucie rożnym.
Teraz wyjazd do Turynu i cel - walka o remis. Murowanie bramki plus kontry.
W pierwszej części Livorno było lepsze, a w drugiej Milan.
Szkoda, że Lucarelli zawalił sytuację w 1 części. Przestrzelił głową po rzucie rożnym.
Teraz wyjazd do Turynu i cel - walka o remis. Murowanie bramki plus kontry.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Mecz meczowi nie równy.Amaranto pisze:Remis z Milanem pokazuje, że Livorno potrafi grać w piłkę, bo wczoraj Marsylia przegrała z Milanem w Lidze Mistrzów.
No to faktycznie potrafi grać w piłkę .Amaranto pisze:Teraz wyjazd do Turynu i cel - walka o remis. Murowanie bramki plus kontry.
- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1175
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Tym bardziej, że Liga Mistrzów dla Milanu to było zawsze "to coś", a poza tym jak mówił mecz, meczowi nie równy, może inaczej się układał. Co do meczu z Juventusem, to rzeczywiście ambitny cel, chociaż wiadomo, to jest tylko beniaminek.Vincitore pisze:Mecz meczowi nie równy.Amaranto pisze:Remis z Milanem pokazuje, że Livorno potrafi grać w piłkę, bo wczoraj Marsylia przegrała z Milanem w Lidze Mistrzów.
No to faktycznie potrafi grać w piłkę .Amaranto pisze:Teraz wyjazd do Turynu i cel - walka o remis. Murowanie bramki plus kontry.
- czyzyk504
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2008
- Posty: 11
- Rejestracja: 13 lipca 2008
W jakim Ty świecie, żyjesz ? Ochłoń troche : ) Juve rezerwowym składem powinno sobie poradzic z Livorno, więc nie wiem o czym My tu w ogóle rozmawiamy .... :roll:Amaranto pisze:Faworytem jest Juve i każdy inny wynik niz 3 pkt to sensacja. Życze Juve mistrzowskiego tytułu, ale z Livorno może się potknąć jak Milan. Albo nawet dostać wciry :rotfl:
Zremisowanie, ze słabo spisującym sie w lidze Milanem, nie jest jakimś wielkim wyczynem Chociaż dla kibiców klubu Livorno może być to nie wątpliwie powód do dumy.
- Pawełek
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2004
- Posty: 785
- Rejestracja: 23 listopada 2004
I gdzie jest Livorno? Gdzie są te, jak to określiłeś, wciry?Amaranto pisze:Faworytem jest Juve i każdy inny wynik niz 3 pkt to sensacja. Życze Juve mistrzowskiego tytułu, ale z Livorno może się potknąć jak Milan. Albo nawet dostać wciry :rotfl:
Sky is the limit!
- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1175
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Ja też czekałem na wciry od Livorno ale się jakoś nie doczekałem. A tak na serio to rzeczywiści może Juventus grał "na pół gwizdka", ale Livorno zagrało bardzo ambitnie i przy odrobinie szczęścia lub gorszym dniu Buffona jakąś bramkę powinni strzelić,Pawełek pisze:I gdzie jest Livorno? Gdzie są te, jak to określiłeś, wciry?Amaranto pisze:Faworytem jest Juve i każdy inny wynik niz 3 pkt to sensacja. Życze Juve mistrzowskiego tytułu, ale z Livorno może się potknąć jak Milan. Albo nawet dostać wciry :rotfl: