Rodrigo Bentancur
- Paya
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2004
- Posty: 323
- Rejestracja: 04 listopada 2004
Trafiłem na taką oto ciekawą statystykę: Bentancur jest na pierwszym miejscu w serie a pod względem udanych akcji obronnych na minutę posiadania piłki przez przeciwnika. Że jest aż tak w tym dobry, nie wiedziałem, ewidentnie nie robi tego tak widowiskowo jak Matuidi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- dominikowaty
- Redaktor
- Rejestracja: 06 grudnia 2014
- Posty: 204
- Rejestracja: 06 grudnia 2014
Juventus na swojej stronie napisał, że Rodrigo Bentancur nie uszkodził więzadeł, jednak jego stan będzie oceniany z dnia na dzień. Pomocnik we wczorajszym meczu z Lazio zderzył się z przeciwnikiem i były obawy o to, że uszkodził więzadło poboczne przyśrodkowe w prawym kolanie. Dziś testy wykazały tylko obciążenie więzadła. „Po testach diagnostycznych przeprowadzonych dziś rano w JMedical, sztab medyczny przedstawia diagnozę urazu, przez który Rodrigo Bentancur został zmuszony do opuszczenia boiska na początku wczorajszego meczu. Podczas spotkania z Lazio Urugwajczyk doznał bezpośrednich siniaków, co spowodowało rozproszenie przyśrodkowego więzadła pobocznego prawej nogi. Dzisiaj przeszedł leczenie i rehabilitację. Stan piłkarza będzie oceniany z dnia na dzień”.
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7095
- Rejestracja: 11 listopada 2007
A Benta od siebie wrzucił, że to nic poważnego. Oby obydominikowaty pisze: ↑08 grudnia 2019, 17:40Juventus na swojej stronie napisał, że Rodrigo Bentancur nie uszkodził więzadeł, jednak jego stan będzie oceniany z dnia na dzień. Pomocnik we wczorajszym meczu z Lazio zderzył się z przeciwnikiem i były obawy o to, że uszkodził więzadło poboczne przyśrodkowe w prawym kolanie. Dziś testy wykazały tylko obciążenie więzadła. „Po testach diagnostycznych przeprowadzonych dziś rano w JMedical, sztab medyczny przedstawia diagnozę urazu, przez który Rodrigo Bentancur został zmuszony do opuszczenia boiska na początku wczorajszego meczu. Podczas spotkania z Lazio Urugwajczyk doznał bezpośrednich siniaków, co spowodowało rozproszenie przyśrodkowego więzadła pobocznego prawej nogi. Dzisiaj przeszedł leczenie i rehabilitację. Stan piłkarza będzie oceniany z dnia na dzień”.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2580
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Bentancur zaczął właśnie łapać fajną formę (zapewne dzięki regularnej grze, ale nie zawsze jest to zasadą, bo jak widać nie działa to z Bernardeschim) i szkoda byłoby, aby musiał pauzować z powodu kontuzji przez dłuższy czas. Oby to nic groźnego, a Urugwajczyk szybko wrócił do naszej wyjściowej jedenastki.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1293
- Rejestracja: 01 marca 2009
Rodrigo za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował że uraz nie jest poważny i że szybko wróci do gry.
Kamień spadł mi z serca, bo młody pokazuje że jednak wiedzieliśmy co robimy biorąc akurat jego karte w rozliczeniu za Teveza. Chłopak obok Pjanicia stał się drugim pewniakiem do podstawowego składu, zaś jeśli chodzi o samą grę moim zdaniem prezentuje się zdecydowanie lepiej niż człapiące panisko z Bośni. No i w końcu, po kilku latach dowiedzieliśmy się jaka jest jego charakterystyka, kim tak na prawde jest - Allegri nie miał na niego pomysłu, bał się zaryzykować i postawić na niego kilka razy pod rząd by złapał ciągłość, był rzucany przez niego na b2b, registe, dma, dopiero Sarri go przejrzał i wkomponował w swoją taktyke, jako swego rodzaju synergie Busquetsa i Pogby, czyli grającego inteligentnie, silnego, bardzo dobrego w destrukcji i czytaniu gry pomocnika z doskonałym dryblingiem, techniką i ciągiem na bramke.
Oby Paraticiemu nie odwaliło by poświęcać go w imie FFP, lub wymiany na jakiegoś wypalonego, darmowego lub pół-darmowego tetryka w stylu Matuidiego, Khediry czy Rakiticia.
Kamień spadł mi z serca, bo młody pokazuje że jednak wiedzieliśmy co robimy biorąc akurat jego karte w rozliczeniu za Teveza. Chłopak obok Pjanicia stał się drugim pewniakiem do podstawowego składu, zaś jeśli chodzi o samą grę moim zdaniem prezentuje się zdecydowanie lepiej niż człapiące panisko z Bośni. No i w końcu, po kilku latach dowiedzieliśmy się jaka jest jego charakterystyka, kim tak na prawde jest - Allegri nie miał na niego pomysłu, bał się zaryzykować i postawić na niego kilka razy pod rząd by złapał ciągłość, był rzucany przez niego na b2b, registe, dma, dopiero Sarri go przejrzał i wkomponował w swoją taktyke, jako swego rodzaju synergie Busquetsa i Pogby, czyli grającego inteligentnie, silnego, bardzo dobrego w destrukcji i czytaniu gry pomocnika z doskonałym dryblingiem, techniką i ciągiem na bramke.
Oby Paraticiemu nie odwaliło by poświęcać go w imie FFP, lub wymiany na jakiegoś wypalonego, darmowego lub pół-darmowego tetryka w stylu Matuidiego, Khediry czy Rakiticia.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2580
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Teoretycznie są bardzo małe szanse na jakąkolwiek sprzedaż Bentancura z woli klubu z uwagi na zapis w jego kontrakcie mówiący o tym, że 50% kwoty sprzedaży powędruje do Boca Juniors, bo nawet jeśli Barca zaoferowałaby za niego 100 mln €, to do kasy Juve trafi jedynie 50 baniek, czyli niewiele jak na obecne realia i raczej się na taki ruch nie skusimy. Inaczej wygląda sytuacja gdyby to sam Rodrigo nalegał na transfer (tak jak już ponoć bywało w przeszłości w przypadku innych zawodników), ale tego też bym się nie spodziewał, bo Urugwajczyk zaczął za Sarriego grać regularnie w wyjściowym składzie i prezentuje się coraz lepiej.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 8639
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Rodrigo Bentancur, który przedwcześnie opuścił murawę w ostatnim spotkaniu z Lazio za pomocą mediów społecznościowych postanowił uspokoić swoich kibiców i zarazem im podziękować: "Dziś rano miałem rezonans, by zweryfikować konsekwencje urazu i na szczęście kontuzja nie jest poważna. Dziękuję za wszystkie wiadomości i wyrazy wsparcia, wrócę do gry bardzo prędko".
- Sztuko
- Redaktor
- Rejestracja: 07 lutego 2005
- Posty: 232
- Rejestracja: 07 lutego 2005
Tuttosport podaje, że Juventus odzyska Rodrigo Bentancura na mecz przeciwko Udinese. W ostatnim spotkaniu ligowym z Lazio Urugwajczyk musiał opuścić boisko w końcówce pierwszej połowy z powodu problemów z kolanem. Sytuacja kadrowa linii pomocy Maurizio Sarriego nie prezentuje się ciekawie. Wciąż kontuzjowani są Aaron Ramsey i Sami Khedira, a karę zawieszenia musi odbyć Miralem Pjanić.
W takim wypadku Bentancur zajmie miejsce Bośniaka na pozycji rozgrywającego. Do składu mają powrócić także Matthijs de Ligt i Leonardo Bonucci, którzy dostali wolne w spotkaniu przeciwko Bayerowi Leverkusen.
W takim wypadku Bentancur zajmie miejsce Bośniaka na pozycji rozgrywającego. Do składu mają powrócić także Matthijs de Ligt i Leonardo Bonucci, którzy dostali wolne w spotkaniu przeciwko Bayerowi Leverkusen.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1776
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Kurczę, Bentancur trochę na własne życzenie utrudnia sobie sytuację. Nie pałałem zbytnim entuzjazmem do tego, co pokazywał on w Juve do tego sezonu, miałem wrażenie, że przebłyski pokazywał bardzo rzadko. Nie chcę już teraz wdawać się w dyskusję czy po prostu Allegri nie miał pomysłu na niego, ręki do pomocników, czy też po prostu Rodrigo nie mógł się zaaklimatyzować - nieważne.
Fakt jest jednak taki, że w tym sezonie Bentancur jest najjaśniejszym punktem na tle tej marnej zbieraniny piłkarzy. Ma więcej jaj niż Pjanic, więcej dynamiki niż Khedira i Rabiot, lepszą technikę niż Matuidi. Jego gra nie przekłada się może na bramki i asysty (chociaż cztery decydujące podania zaliczył, więc to i tak całkiem niezły wynik), ale ewidentnie jest jakimś powiewem świeżości w tej skostniałej drugiej linii, w której nie ma lidera i w której każdy poza Urugwajczykiem boi się wejść w pojedynek 1:1 z przeciwnikiem czy podciągnąć do przodu. Ale do brzegu - wszystko byłoby u Bentancura okej, gdyby nie trochę nieprzemyślane w wielu sytuacjach faule. Oczywiście, możemy zrzucić to na fakt, że piłkarz często udziela się w defensywie i odzyskuje piłki, niemniej mam wrażenie, że często i tak jego wejścia są niepotrzebne. Już w poprzednich latach potrafił popełniać głupie faule na własnej połowie i jak widać w tym sezonie nic się nie zmieniło. Ostatnio rozgrywał dobre zawody, ale w 90 min niepotrzebny faul z Udinese sprawił, że musiał pauzować z Sampdorią, wczoraj znowu złapał dwa żółtka i nie wiadomo czy za pyskówkę nie skończy się na więcej niż jednym meczu zawieszenia. Musi chyba nad tym popracować/
A zatem kończąc - w ostatnie lato nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby Bentancur został odpalony za fajny pieniądz, teraz uważam go za naszego najlepszego obecnie pomocnika (i to biorąc pod uwagę różne aspekty), ale musi się ogarnąć z tymi kartkami bo sam sobie sytuację utrudnia. Jedna sprawa to rytm meczowy, który na tę chwilę jest zaburzony bo po udanych zawodach musi pauzować w kolejnych. Druga rzecz to to, że mizeria, jaka panuje w środku pola Juve jest dla Bentancura naprawdę dużą szansą. Na tle Pjanicia czy Matuidiego łatwo zabłysnąć, więc Bentancur może wyrosnąć na najważniejszą postać na przyszłość, ale nie może pauzować co chwilę.
Fakt jest jednak taki, że w tym sezonie Bentancur jest najjaśniejszym punktem na tle tej marnej zbieraniny piłkarzy. Ma więcej jaj niż Pjanic, więcej dynamiki niż Khedira i Rabiot, lepszą technikę niż Matuidi. Jego gra nie przekłada się może na bramki i asysty (chociaż cztery decydujące podania zaliczył, więc to i tak całkiem niezły wynik), ale ewidentnie jest jakimś powiewem świeżości w tej skostniałej drugiej linii, w której nie ma lidera i w której każdy poza Urugwajczykiem boi się wejść w pojedynek 1:1 z przeciwnikiem czy podciągnąć do przodu. Ale do brzegu - wszystko byłoby u Bentancura okej, gdyby nie trochę nieprzemyślane w wielu sytuacjach faule. Oczywiście, możemy zrzucić to na fakt, że piłkarz często udziela się w defensywie i odzyskuje piłki, niemniej mam wrażenie, że często i tak jego wejścia są niepotrzebne. Już w poprzednich latach potrafił popełniać głupie faule na własnej połowie i jak widać w tym sezonie nic się nie zmieniło. Ostatnio rozgrywał dobre zawody, ale w 90 min niepotrzebny faul z Udinese sprawił, że musiał pauzować z Sampdorią, wczoraj znowu złapał dwa żółtka i nie wiadomo czy za pyskówkę nie skończy się na więcej niż jednym meczu zawieszenia. Musi chyba nad tym popracować/
A zatem kończąc - w ostatnie lato nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby Bentancur został odpalony za fajny pieniądz, teraz uważam go za naszego najlepszego obecnie pomocnika (i to biorąc pod uwagę różne aspekty), ale musi się ogarnąć z tymi kartkami bo sam sobie sytuację utrudnia. Jedna sprawa to rytm meczowy, który na tę chwilę jest zaburzony bo po udanych zawodach musi pauzować w kolejnych. Druga rzecz to to, że mizeria, jaka panuje w środku pola Juve jest dla Bentancura naprawdę dużą szansą. Na tle Pjanicia czy Matuidiego łatwo zabłysnąć, więc Bentancur może wyrosnąć na najważniejszą postać na przyszłość, ale nie może pauzować co chwilę.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2497
- Rejestracja: 17 maja 2011
Szykuje się ciężki styczeń, ilość drewna w pomocy wzrośnie. Żeby się jeszcze nie okazało, że Cana zostawią na wszelki wypadek. Nie to żeby Bentancur był jakimś wielkim zbawcę ( pomimo dobrej gry oczywiście ), ale jednak jest obecnie najlepszy w tej formacji, a powinien z czasem być tylko lepszy.
Cagliari u siebie, nabierająca wiatru w żagle Roma na wyjeździe i solidna Parma w domu...
PS: Będzie jakieś odwołanie?
Cagliari u siebie, nabierająca wiatru w żagle Roma na wyjeździe i solidna Parma w domu...
PS: Będzie jakieś odwołanie?
- harcownia
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2017
- Posty: 137
- Rejestracja: 17 maja 2017
Żebyś nie wykrakał. Jest to równie tragiczne, co prawdopodobne
Powinno! Bo za co ten dodatkowy mecz? Z automatu jest zawieszenie na 2 mecze, tak? Jest różnica czy chodzi o dwie żółte czy czerwoną kartkę? Tak czy owak nie można mu przypisać brutalnego zagrania.
- Lucfranc99
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2019
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 grudnia 2019
Witam, zgadzam się z tobą, że nie można tego przypisać brutalnej grze.Wojtek pisze: ↑24 grudnia 2019, 02:02za dwie żółte jest normalnie jeden mecz zawieszenia, za bezpośrednią meilleur taux czerwoną są dwa.
- MaxFromJam89
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
Było już napisane o tym - schodząc do szatni podobno rzucił jakąś nieciekawą wiązankę do sędziego, stąd było wiadome że może być dłuższe zawieszenie niż standardowo.
Szkoda chłopaka, bo po ostatnim sezonie, gdzie postawiłem na nim krzyżyk teraz pokazuje że naprawdę potrafi grać w piłkę. Jest to piłkarz, który u Sarriego zaliczył jak dotąd największy progres ze wszystkich naszych.