Szachy
- karpiu
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2005
- Posty: 242
- Rejestracja: 18 stycznia 2005
Szachy to swietna sprawa , rozwija umiejetność myslenia strategicznego , a wygrana z kolega po dość dlugim pojedynku jest bezcenna . Ja gram jak znajde chetnego kolege a takto jak mam czas to online... Polecam tym ktorzy nie umjeja grać , aby sprobowaly sie nauczyc , naprwde to nie jest takie trudne ( przynajmniej poznanie zasad , ale grac bardzo dobrze to juz inna sprawa:P )... ja niestety mistrzem raczej nie bede:P ,ale pograc lubie
WIDZEW
Bójcie się Chamy do Ekstraklasy wracamy!!!!
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Przy okazji przeglądania tematu o Eurobaskecie trafiłem do pokoju "Inne sporty", który jak do tej pory jakoś omijałem. Tematu o szachach raczej się tu nie spodziewałem . W każdym bądź razie jak dla mnie szachy są zdecydowanie lepsze od koszykówki. Grać nauczyłem się od kolegii w gimnazjum. Szachy służyły nam wtedy do zabijania czasu na co bardziej nudnych lekcjach, dzięki posiadanym przez niego mini-szachom magnetycznym. Zresztą w liceum też się nieraz przydawały . Natomiast na studiach gram niestety wyjątkowo rzadko. Chociaż na uczelni przez przypadek poznałem Zbigniewa Paklezę, który dorobił się już tytułu mistrza międzynarodowego. Niestety żadnej partyjki z nim nie rozegrałem, albo może i lepiej, że nie, bo podejrzewam, że byłby to pojedynek, który możnaby porównać do meczu Brazylia vs San Marino . Natomiast wszystkim, zarówno początkującym jak i bardziej zaawansowanym graczom polecam program Chessmaster. Ja dodatkowo ściągnąłem sobie także wersję na komórkę, żeby w razie potrzeby było co robić na "porywających" wykładach i w autobusie. Muszę także przyznać rację Majosowi, szachy wymagają dużo czasu i regularnego treningu jeżeli chce się grać na wysokim poziomie, ale jak ktoś chce pograć tylko amatorsko dla rozrywki tak ja, to jest to naprawdę dobra zabawa.
- Michael900
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 875
- Rejestracja: 10 maja 2005
W szachy nauczył grać mnie ojciec. I bardzo się cieszę, że posiadam tą umiejętność Grałem może z 10 razy w życiu, i nie jestem w to dobry, ale może na starośćsięza to zabiorę. Szczególnie, że mam cały zestaw pięknych rzeźbionych z kolekcji DeAgostini
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Znaczy, że Gaetano je rzeźbił? ^^Michael900 pisze:mam cały zestaw pięknych rzeźbionych z kolekcji DeAgostini
Ja w szachy grac umiem, albo ianczej- wiem jak, która figura sie porusza, co można, itd. Więc w sumie nie umiem
Ostatnio zmieniony 12 września 2009, 17:35 przez stahoo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1576
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Jak byłem smarkaczem, mając 7-8lat dziadek nauczyłem mnie grac w szachy. Pamiętam, że graliśmy bardzo często. Lubiłem tą grę. Niestety z biegiem czasu, grałem coraz mniej i w końcu zapomniałem jak się gra. Nie grałem już ładne 8lat...
Szczerze mówiac, bardzo bym chciał nauczyc się ponowne grac, ale niestety nie mam z kim, bo raczej nikt z mojego najbliższego otoczenia albo nie potrafi grac, albo nie ma czasu na taką formę zabawy.
Szczerze mówiac, bardzo bym chciał nauczyc się ponowne grac, ale niestety nie mam z kim, bo raczej nikt z mojego najbliższego otoczenia albo nie potrafi grac, albo nie ma czasu na taką formę zabawy.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Tak jak napisałem w poprzednim poście, naprawdę polecam program Chessmaster 10th edition, jak widać można go nabyć całkowicie legalnie już za 12,49 PLN. Chessmaster jest bardzo rozbudowany, ale korzystać z niego może każdy, nawet jeżeli wcześniej nie miał żadnej styczności z szachami. Program posiada specjalny moduł do nauki, w którym wszystko jest wyjaśnione od podstaw m. in. zasady gry, sposób w jaki poruszają się poszczególne bierki (tak dla wyjaśnienia, bierki to nie tylko gra polegająca na usuwaniu patyczków ze stosu bez poruszania innych, tym terminem określa się także figury i pionki w szachach). Wszytko to jest przekazywane w atrakcyjny sposób, na ekranie jest wyświetlona szachownica, na której program prezentuje poszczególne zagadnienia oraz komentarz, który czyta lektor, więc można tylko słuchać. Jak opanujesz podstawy przechodzisz na kolejne etapy: omówienie otwarć szachowych, gry środkowej i końcowej itp. itd. Możesz też grać z różnymi komputerowymi przeciwnikami, charakteryzującymi się różnym stylem gry i poziomem trudności, a na koniec program zrecenzuje twoją grę i wskaże błędy. Naprawdę dobre rozwiązanie, jeżeli nie masz z kim grać.KU-bra pisze:Szczerze mówiac, bardzo bym chciał nauczyc się ponowne grac, ale niestety nie mam z kim, bo raczej nikt z mojego najbliższego otoczenia albo nie potrafi grac, albo nie ma czasu na taką formę zabawy.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Umieć grać w szachy, a znać tylko ruchy figur i zasady zwycięstwa to dwa różne pojęcia. Dlatego nie umiem grać w szachy. łoił mnie praktycznie każdy doświadczony gracz na lekcjach biologii czy chemii (również wiem, co to znaczy grać na małej magnetycznej tacce w ostatniej ławce 8) ).
Zasad ruchów poznałem grając na bardzo starym sprzęcie (młodsi pewnie nie wiedzą czym były wielkie dyskietki z grami i system katalogowy Norton), do dziś z łezką w oku wspominam grę Battle-Chess:
Niestety, dziś trudno znaleźć dobrze działającą wersję, tzn. nie wieszającą się i z dźwiękami w czasie walk. Poza tym były fajne animacje, jak np. wieża przeradza się w goryla i wbija skoczka w ziemie aż do hełmu
Jakby ktoś grał w to i znalazł grę z pełnym dźwiękiem, byłbym wdzięczny.
Zasad ruchów poznałem grając na bardzo starym sprzęcie (młodsi pewnie nie wiedzą czym były wielkie dyskietki z grami i system katalogowy Norton), do dziś z łezką w oku wspominam grę Battle-Chess:
Niestety, dziś trudno znaleźć dobrze działającą wersję, tzn. nie wieszającą się i z dźwiękami w czasie walk. Poza tym były fajne animacje, jak np. wieża przeradza się w goryla i wbija skoczka w ziemie aż do hełmu
Jakby ktoś grał w to i znalazł grę z pełnym dźwiękiem, byłbym wdzięczny.
- rutra
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2009
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 lutego 2009
Ja w szachy gram już naście lat, ale z przerwami. Jednak tak bardziej na serio zacząłem grać 3 lata temu. Może zechciałby ktoś zagrać korespondencyjnie, lub szybkie/klasyczne. Preferuje gre na 15 minut, ale lubię też grać wolniejsze P'30, P'60, nie lubię blitzów.
Jeśli ktoś chciałby nauczyć się gry królewskiej, zasad, oraz podstaw to mogę pomóc.
Jeśli ktoś chciałby nauczyć się gry królewskiej, zasad, oraz podstaw to mogę pomóc.
- Azazel
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 880
- Rejestracja: 03 lipca 2010
Ja w szachy nauczyłem się grać gdy miałem 5, może 6 lat. Nauczyłem się patrząc na partie rozgrywane przez mojego brata, który w tamtym czasie chodził na zajęcia szachowe. Dzięki takiej nauce przyswajałem równocześnie pewne zagrywki stosowane przez moich barci i Ojca. Gdy miałem 11 lat wraz ze swoim kolegą zacząłem chodzić na szachy do malutkiego klubu znajdującym się w miejskim ośrodku kultury. Był to dosłownie klubik, więc często byłem jedynym uczestnikiem zajęci, co prowadziło do pojedynków z trenerem, jeśli można tak go nazwać. Żadnej kategorii nie zdobyłem, ale też nigdy nie próbowałem. Brałem jedynie udział w turniejach towarzyskich, gdzie bez problemowo pokonywałem 5., wygrywałem często z 4., a czasem nawet z 3. W sumie to chyba nie zły byłem, ale to gra dla inteligentnych ludzi .
- rutra
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2009
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 lutego 2009
- JuveCracow
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 343
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Jeśli nie wykonały jeszcze ruchu Wielka (Ostatnia?) Nadzieja Białych z e1 oraz biała wieża (niegdyś Minas Anor zwana) na polu a1 wzniesiona, to ja bym pojechał białymi (Ścieżką Umarłych) na długą roszadę O-O-O+ skutkiem czego Czarny, szachowany Władca zostałby zmuszony do ucieczki z atakowanego przez świetliście białych Valarów Angbandu :lol: w górach krainy d8 przed wiekami wypiętrzonego. Gdy już kurzyć się przestanie po jego nikczemnej, (ungolianckiej?) rejteradzie, biały Król (ku rozpaczy Saurona i Morgotha) zmiażdży potężną wieżycę Thangorodrimu K:b2 (czego skutek będzie nie gorszy, niż upadek Ankalagona Czarnego na finiszu Wojny Gniewu 8) ) lub jeśli Czarny Nieprzyjaciel wzniesie na polu d2 barykadę dla swej osłony (czarne: Wd2) to trebuszem ją! (białe: W:d2) a gdy już czarna wieża tak czy inaczej runie, szachowanie królem i wieżą białym pozostanierutra pisze:Jaki byście teraz wykonali ruch??
- rutra
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2009
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 lutego 2009
Znakomita odpowiedźJuveCracow pisze:Jeśli nie wykonały jeszcze ruchu Wielka (Ostatnia?) Nadzieja Białych z e1 oraz biała wieża (niegdyś Minas Anor zwana) na polu a1 wzniesiona, to ja bym pojechał białymi (Ścieżką Umarłych) na długą roszadę O-O-O+ skutkiem czego Czarny, szachowany Władca zostałby zmuszony do ucieczki z atakowanego przez świetliście białych Valarów Angbandu :lol: w górach krainy d8 przed wiekami wypiętrzonego. Gdy już kurzyć się przestanie po jego nikczemnej, (ungolianckiej?) rejteradzie, biały Król (ku rozpaczy Saurona i Morgotha) zmiażdży potężną wieżycę Thangorodrimu K:b2 (czego skutek będzie nie gorszy, niż upadek Ankalagona Czarnego na finiszu Wojny Gniewu 8) ) lub jeśli Czarny Nieprzyjaciel wzniesie na polu d2 barykadę dla swej osłony (czarne: Wd2) to trebuszem ją! (białe: W:d2) a gdy już czarna wieża tak czy inaczej runie, szachowanie królem i wieżą białym pozostanierutra pisze:Jaki byście teraz wykonali ruch??
Nie napisałem, że białe mogą wykonać roszade, bo to by było zbyt proste. A w jaki sposób mogłoby dojść do takiej pozycji? Załóżmy, że czarna bierka była na polu b2 i w ostatnim ruchu czarne zagrały Wxb2.
W zadaniu taktycznym miałem taki właśnie motyw, tylko jak już wspomniałem była jeszcze cała masa figur i pionków. Nie wiedziałem w jaki sposób rozwiązać zadanie. Okazało się, że 0-0-0+!. Nie wiedziałem, że można wykonać roszade gdy wieża atakuje pole b1. A jednak można, nie można tylko wtedy gdy jest szach, lub atakuje pole, przez które król przechodzi.
- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 883
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Bardzo rozsądnie. Nieoceniona jest wartość tej gry dla poprawnego rozwoju intelektualnego, przynajmniej w zakresie logicznego i strategicznego myślenia.
Polecę kilka stron:
http://www.chesscube.com/ - do grania
http://pl.lichess.org/ - do grania i analizy partii
http://www.chess.com/ - gra, nauka, analiza
http://chesstempo.com/ - gra, trening.
https://www.chesscademy.com/ - akademia szachów. Nie dość, że szachy, to jak ktoś się wkręci to i język podszkoli.
+ wiele innych, zwłaszcza na YT.
Polecę kilka stron:
http://www.chesscube.com/ - do grania
http://pl.lichess.org/ - do grania i analizy partii
http://www.chess.com/ - gra, nauka, analiza
http://chesstempo.com/ - gra, trening.
https://www.chesscademy.com/ - akademia szachów. Nie dość, że szachy, to jak ktoś się wkręci to i język podszkoli.
+ wiele innych, zwłaszcza na YT.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
dzięki za linki, przyda się w re-nauce. Obiecałem sobie codziennie jedna partyjka z CPU, trwale zwiększam trudność. Czasami przegrywamrad pisze:http://www.chesscube.com/ - do grania
http://pl.lichess.org/ - do grania i analizy partii
http://www.chess.com/ - gra, nauka, analiza
http://chesstempo.com/ - gra, trening.
https://www.chesscademy.com/ - akademia szachów. Nie dość, że szachy, to jak ktoś się wkręci to i język podszkoli.
+ wiele innych, zwłaszcza na YT.
możesz zapodać jakieś kanały na yt, skoro je wymieniłeś ?