Zmniejszenie liczby zespołów w Serie A

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ

Ile drużyn powinno występować w Serie A?

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 17:38

pumex pisze:A ja dalej w tym temacie nie znalazłem chyba ani jednego sensownego argumentu za zmniejszeniem liczby zespołów w Serie A... :|
A na jakiego rodzaju argumenty czekasz? Nie jestem w stanie wyliczyć dokładnie o ile spadnie zmęczenie czy ryzyko kontuzji każdego gracza spowodowane rozegraniem czterech dodatkowych spotkań. Mogę się domyślać że są to jakieś niewielkie różnice, ale pamiętajmy że w piłce nożnej, zwłaszcza w najważniejszych meczach, często decydują detale. Może się zdarzyć że Tevez akurat dzięki temu, że rozegrał te 200 minut mniej wystartuje do piłki w decydującym momencie ćwierćfinałowego meczu o jedną dziesiątą sekundy szybciej, przez co zdąży dołożyć nogę i strzelić zwycięskiego gola. Jest też jakaś niezerowa szansa na to, że Vidal czy Pirlo nie dozna jakiejś poważny kontuzji przez to, że nie będzie musiał grać z 19. i 20. zespołem w tabeli. Że prawdopodobieństwo jest niewielkie? Tak jak pisałem wcześniej, obecnie w każdej drużynie sztab ludzi robi wszystko, co tylko się da, żeby zwiększać szansę odniesienia sukcesu, choćby minimalnie. Różne fikuśne diety, masaże, odnowa biologiczna - jakie jest prawdopodobieństwo tego, że to, co Buffon zje jutro na obiad wpłynie na liczbę trofeów Juventusu na koniec sezonu? Przypuszczalnie znikome, a mimo tego Gigi raczej nie będzie się stołować w McDonaldzie.

Żeby była jasność, nie dam się pokroić za to, żeby ta zmiana poszła, nie spowoduje to powrotu Serie A na szczyt ani nie zrobi z Juventusu czołowego kandydata do wygrania Ligi Mistrzów. Nie rozumiem natomiast rozumowania typu "skoro nie przyniesie to drastycznej poprawy, to dajmy spokój". Moim zdaniem w tych konkretnych okolicznościach to jest krok w dobrą stronę. Drobny, prawie niezauważalny, ale jednak.
Castiel pisze: Jak zmniejszenie liczby zespołów z 20 na 18 poprawi poziom ligi to zmniejszmy do 10. Wtedy będzie już poziom nadczłowiek.
Zacytuj chociaż jedną wypowiedź w tym temacie z której wynika, że im mniej zespołów, tym całościowo lepiej. Bo ja nie znalazłem ani jednej takiej opinii.
B@rt pisze:Nic nie wskazuje na to, że po ewentualnym awansie do Serie A któryś z tych zespołów nie będzie odstawał od reszty stawki, może z wyjątkiem Palermo.
No to właśnie podałeś argument za zmniejszeniem ligi. Jeżeli zaplecze rozgrywek jest tak słabe, że każdy beniaminek z definicji skazany jest na pożarcie, to oznacza właśnie to że w rozgrywkach bierze udział za dużo zespołów.
jakku1 pisze:Bardziej podobal mi sie model 18/6/4 (18 druzyn w lidze, 6 w pucharach razem z CI, 4 spadaja).
Wtedy faktycznie mniej byłoby zespołów, które od połowy marca grają o pietruszkę, ale w dalszym ciągu nie rozwiązuje to innego problemu - nie znajdziesz w Serie B czterech drużyn, które byłyby w stanie pokazać coś ciekawego półkę wyżej.


blackadder

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 września 2006
Posty: 1387
Rejestracja: 23 września 2006

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 17:52

O ile nie zmienią się zasady dzielenia pieniążków z praw do transmisji, to poziom średnich i słabych zespołów nie wzrośnie, choćby nie wiem co.
W Anglii czy w Niemczech zwycięzca ligi dostaje nie więcej niż dwukrotność tego co dostaje ostatni zespół w lidze. Jak widać ta reforma wyszła im na dobre.
Zmniejszenie liczby zespołów da pewne plusy, ale głównie chodzi o to że poziom ligi jest coraz słabszy i niektórzy po prostu nie powinni grać w Serie A.
Są to decyzje które należy podjąć już dziś, ale niektórzy wolą czekać aż będzie naprawdę źle.


Obrazek
Nedved1983

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 lutego 2012
Posty: 640
Rejestracja: 26 lutego 2012

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 18:04

Samo zmniejszenie ilości klubów to za mało. Do stołu powinni zasiąść przedstawiciele federacji, klubów, rządu i samorządów. Razem znaleźć receptę na zmiany. Serie A potrzebuje nowych stadionów, przydała by się obniżka podatków od zarobków zawodników, najmocniejsze kluby powinny mieć prawo posiadania zespołu rezerw, można przemyśleć finansowe nagrody za wyniki w LE ( w Niemczech to dało efekt), do tego szkolenie młodzieży. Te 4 spotkania mniej mogą mieć wpływ na sezon.
Niestety znając włoskie realia nie ma na to szans. Inni prędzej sami pójdą na dno, niż wprowadzą reformy mogące pomóc Juve.


Bartek(Juventino)

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2005
Posty: 1011
Rejestracja: 27 listopada 2005

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 18:09

pumex pisze:A ja dalej w tym temacie nie znalazłem chyba ani jednego sensownego argumentu za zmniejszeniem liczby zespołów w Serie A... :|
No dobra, a podaj jakiś argument za pozostawieniem 20 drużyn w Serie A. Jaki jest sensowny powód, żeby w Serie A grało aż 20 ekip?


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 18:15

Taka dyskusja jest bezsensu ponieważ wypowiadają się zainteresowani. Ktoś na niej skorzysta i ktoś straci.
Lepiej by było gdyby zmniejszyli podatki nakładane na kluby to choćby dzięki temu bilety byłyby tańsze dla zwykłych ludzi. Kluby by się rozrastały i wybudowałyby nowe stadiony bo na wielu boiskach z Serie A wciąż rozbrzmiewa echo gadki Mussoliniego.
Włosi to podobno katolicy więc powinni wstawić się za 10% podatkiem, dziesięcina była dobra w sumie, zespoły rezerw itp
Samo zmniejszenie liczby klubów nic nie da bo poziom ligi ciągle leci w dół.


wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 18:20

Castiel pisze:Samo zmniejszenie liczby klubów nic nie da bo poziom ligi ciągle leci w dół.
:ok: to by było na tyle w owym temacie.


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 18:43

zahor pisze:
jakku1 pisze:Bardziej podobal mi sie model 18/6/4 (18 druzyn w lidze, 6 w pucharach razem z CI, 4 spadaja).
Wtedy faktycznie mniej byłoby zespołów, które od połowy marca grają o pietruszkę, ale w dalszym ciągu nie rozwiązuje to innego problemu - nie znajdziesz w Serie B czterech drużyn, które byłyby w stanie pokazać coś ciekawego półkę wyżej.
Masz racje. Dlatego uwazam, ze bezwarunkowy spadek powinien dotyczyc tylko 2 ostatnich druzyn w tabeli, natomist druzyny z miejsc 15 i 16 powinny grac po prostu w barazach z ekipami z Serie B.

Uwazam, ze taka reforma bylaby krokiem w dobrym kierunku. Serie A bylaby bardziej zacieta i konkurencyjna, wiecej druzyn by gralo o cos, w lidze by sie znalazlo mniej druzyn, ktore odstaja poziomem, a przy okazji wzmocnilibysmy Serie B.
Castiel pisze: Samo zmniejszenie liczby klubów nic nie da bo poziom ligi ciągle leci w dół.
Nie zgadzam sie. Moim zdaniem od jakichs dwoch lat poziom ligi idzie w gore. Nieznacznie, powoli, ale w gore.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 18:58

Wyniki w europejskich pucharach temu przeczą. Poza Juventusem, który realnie się wzmacnia i pewnie przez kilka lat jeszcze będzie zdobywał 1 miejsce w lidze to nie widzę jakichś takich klubów które wskoczyłyby na wyższy poziom - no poza Romą, która teraz gra świetnie. Zobaczymy czy do końca sezonu utrzymają takie tempo.
Boli mnie natomiast to, że kluby z Serie A albo są żenująco słabe albo po prostu olewają rozgrywki w europejskich pucharach.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 19:05

Castiel pisze:Wyniki w europejskich pucharach temu przeczą. Poza Juventusem, który realnie się wzmacnia i pewnie przez kilka lat jeszcze będzie zdobywał 1 miejsce w lidze to nie widzę jakichś takich klubów które wskoczyłyby na wyższy poziom
No wyniki akurat przeczą dokładnie temu, co napisałeś. Właśnie tenże Juventus, który się wzmacnia, zaliczył w Europie zjazd na pysk, natomiast pozostałe włoskiej drużyny grają raczej lepiej niż w latach poprzednich.

Ogólnie ciężko jest zmierzyć poziom ligi. Moim zdaniem największe transfery przeprowadzone latem najlepiej oddają kierunek zmian - przyszło kilku ciekawych graczy zza granicy (Tevez, Llorente, Callejón, Higuain, Gomez, Rossi), ale najciekawszy transfer z udziałem klubu Serie A to jednak ruch w drugą stronę - sprzedaż Cavaniego. I tak właśnie to wygląda w odniesieniu do zespołów - ciekawsza jest walka o trzecie miejsce, natomiast o pierwsze dalej jest relatywnie łatwo i nie ma w Italii zespołu z najwyższej europejskiej półki.
Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2014, 19:10 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 19:09

Castiel pisze:Wyniki w europejskich pucharach temu przeczą. Poza Juventusem, który realnie się wzmacnia i pewnie przez kilka lat jeszcze będzie zdobywał 1 miejsce w lidze to nie widzę jakichś takich klubów które wskoczyłyby na wyższy poziom - no poza Romą, która teraz gra świetnie. Zobaczymy czy do końca sezonu utrzymają takie tempo.
Boli mnie natomiast to, że kluby z Serie A albo są żenująco słabe albo po prostu olewają rozgrywki w europejskich pucharach.
No wlasnie jest na odwrot. Dwa ostatnie sezony w europejskich pucharach sa najlepsze pod wzgledem zdobytych punktow w rankingu UEFA od naszej degradacji w 2006 (wylaczajac z tego wyliczenia dwa sezony, gdzie Puchar Mistrzow zdobywal Milan w 2007 i Inter w 2010).

W tabeli nizej punkty w rankingu UEFA (najpierw jest rok, potem punkty zdobyte przez wloskie druzyny a nastepnie ktore miejsce zajela Serie A w danym roku pod wzgledem ilosci punktow):

2000 12 (3)
2001 9,8 (4)
2002 12,5 (3)
2003 15,9 (1)
2004 8,8 (5)
2005 14 (2)
2006 15,3 (3)

2007 11,9 (3) MILAN
2008 10,2 (6)
2009 11,3 (5)
2010 15,4 (4) INTER
2011 11,5 (5)
2012 11,3 (6)

2013 14,4 (4)
2014 jak dotychczas: 10,3 (4)

Do 2006 Serie A szlo dosc dobrze, potem zaczal sie bardzo szybki zjazd w dol. Od 2007 do 2012 bylo zdecydowanie najgorzej, jedyny znosne sezony Serie A zaliczyla w 2007 gdzie wygral rozgrywki Milan (ale tutaj tez wloskie ekipy zajely ledwie 3 miejsce pod wzgledem punktacji, po Anglii i Hiszpanii ledwo wyprzedzajac Rumunie) oraz w 2010 grzie wygral Inter (4 miejsce, 15,4 pkt, czyli prawie tyle samo uzbieralismy w zeszlym roku).

Dwa ostatnie sezony to juz delikatna poprawa. Zeszly rok byl dobry, ten bedzie podobny lub nieznacznie gorszy. Chyba, ze Conte powaznie potraktuje LE, wtedy mamy szanse nawet na 15-16 punktow.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Lucas87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Posty: 2035
Rejestracja: 13 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 19:11

Jeśli chodzi o ligę doszedł dodatkowy potentat w postaci Napoli (cokolwiek by nie mówić o De Laurentisie i zachowaniu poszczególnych zawodników np. pamiętne skakanie Zunigi...). Swój poziom podniosła również Fiorentina.
Dla odmiany obserwujemy jednak degrengolade w wykonaniu Milanu czy Interu. Ale weźmy pod uwagę chociażby taką Bundesligę.
Bayern jako wielka potęga, za nim BvB (choć obecnie w tabeli niżej).
Moenchengladbach to narazie miłe zaskoczenie, ale zobaczymy jak to będzie na dłuższą metę. Schalke w lidze zawodzi, za to dobrze radzi sobie w Europie. Więc należy jeszcze wspomnieć o Leverkusen. Reszta to średniaki i słabeusze.
Więc zespołów na bardzo wysokim i dobrym poziomie w Bundeslidze jest 4-5, podobnie jak w Serie A.


SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 19:17

A jak wygląda sprawa z awansem do 1/4 jakiegoś pucharu? Już nie pytam o finał czy półfinał bo albo mam słabą pamięć albo jest z tym w calcio kiepsko. Pamiętam natomiast blamaż Napoli z tamtego roku czy sprzed 2 lat gdzie dostali od jakichś ogórków 3-4:0. Marna wizytówka.
Obecnie to 1/4 w LM to chyba max na co może liczyć klub z SerieA. W LE chyba podobnie.


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 19:40

Castiel pisze:A jak wygląda sprawa z awansem do 1/4 jakiegoś pucharu? Już nie pytam o finał czy półfinał bo albo mam słabą pamięć albo jest z tym w calcio kiepsko. Pamiętam natomiast blamaż Napoli z tamtego roku czy sprzed 2 lat gdzie dostali od jakichś ogórków 3-4:0. Marna wizytówka.
Obecnie to 1/4 w LM to chyba max na co może liczyć klub z SerieA. W LE chyba podobnie.
Zobaczymy jak to bedzie za rok. Trzeba przyznac, ze w tym roku nie mielismy duzo szczescia jesli o chodzi o LM. Wiadomo w jakich okolicznosciach odpadlo Napoli, w jakich odpadlismy my. Ciekawe, co pokaze za rok Roma.

Trzeba pamietac jednak o tym, ze wciaz Wlosi maja w pucharach 5 druzyn (Milan - Atletico, Napoli - Swansea, Lazio - Ludogorets, Fiorentina - Esbjerg, Juventus - Trabzonspor), z czego 4 graja w LE i maja realne, wysokie szanse na awans. Dotarcie dwoch druzyn do 1/4 i jednej do 1/2 to juz okolo 4-5 punktow do krajowego rankingu (co da w efekcie 15,5 pkt za sezon dla Serie A). Ale wazniejsze jest cos innego, przynajmniej w naszym przypadku i w przypadku Napoli. Wazne jest to, aby zbierac punkty do rankingu klubowego, dzieki czemu bedziemy mogli byc losowani z 2 koszyka w LM za rok. Nawet Napoli ma na to szanse. Nam potrzeba cos ponad 10 punktow zeby miec pewnosc (czyli 2-3 rundy musimy przejsc, moze sie okazac, ze pojedynek z Fiorentina bedzie kluczowy), Napoli potrzebuje okolo 15 punktow, aby miec umiarkowane szanse, a okolo 20, aby miec pewnosc (czyli okolice finalu przy bardzo dobrej grze).

Swoja droga, jesli ADL celowo nakaze swoim pilkarzom znow odpuscic LE to bedzie po prostu niespelna rozumu. Dobry wynik w tym sezonie w pucharach i za rok moze dac Napoli rozstawienie w drugim koszyku na lata.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1416
Rejestracja: 17 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 20:16

zahor pisze:
B@rt pisze:Nic nie wskazuje na to, że po ewentualnym awansie do Serie A któryś z tych zespołów nie będzie odstawał od reszty stawki, może z wyjątkiem Palermo.
No to właśnie podałeś argument za zmniejszeniem ligi. Jeżeli zaplecze rozgrywek jest tak słabe, że każdy beniaminek z definicji skazany jest na pożarcie, to oznacza właśnie to że w rozgrywkach bierze udział za dużo zespołów.
Tylko że cała moja wypowiedź sprowadzała się do tego, że zawsze może się trafić jakiś ogórek, który mniej lub bardziej niespodziewanie awansuje do Serie A, niezależnie od tego, ile będzie w niej grało drużyn. Także zawsze trzeba będzie się liczyć z tym, że ktoś będzie odstawał od poziomu najwyższej klasy rozgrywek.

Ja nie mówię, że kategorycznie nie powinno się wprowadzać takich zmian, natomiast twierdzę, że nie podniesie to poziomu ligi, bo to nie czerwone latarnie o nim świadczą.


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 2566
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2014, 21:30

ewerthon pisze:W tym sezonie jest to bardziej wyrównane, ale trzeba pamiętać, że to dopiero półmetek. W ostatnich trzech latach mieliśmy takie drużyny jak Bari, Cesena i Pescara. Zajmowały ostatnie miejsca i miały chyba coś około 10 punktów straty do 19 pozycji.
Ale te Bari, Cesena, Pescara jakoś do tej serie a awansowały. Nie cufalem po barażach, ale na co najmniej 2. pozycji. Tego się dowiemy, ale obstawiam że mogliby tego dokonać i z 2 kolejnymi zespołami więcej. Z resztą, przykład Ceseny: W 2011/12 zajęli 15. miejsce, czyli w 18 zespołowej lidze by się też utrzymali, a że rok później dali ciała? To zajęliby ostatnie 18. a nie 20. miejsce, co za różnica.
Ogólnie spadek może pomóc (tak jak pisał zahor o Palermo), takiej Genoi może by się przydał zimny prysznic, ale może też rozwalić jakieś Chievo, które np. może nie przeżyć braku wpływów z transmisji przez rok...
Elo Vidal:) pisze: Jakoś liga angielska ma 20 drużyn: mają Puchar Anglii, Puchar Ligi i jakoś nikt tam nie narzeka.
Ale tam to już prawie patologia, ile drużyn mają w Championship, 22? 24? tu zahor ma racje, są jakieś granicy, ich tabelka się nie mieści na jednej stronie w telegazecie :D
jakku1 pisze: (18 druzyn w lidze, 6 w pucharach razem z CI, 4 spadaja).
Bez przesady, w 20-drużynowej spadają 3, więc gdy zmniejszymy do 18 spadać będą 2 albo 3.
blackadder pisze:Zobaczmy na Bundesligę. Ponad miesiąc przerwy w połowie sezonu. Daje to czas na naładowanie akumulatorów, dużo lepsze przygotowanie przed drugą częścią sezonu, co może przełożyć się na lepszą postawę w Europie. Dla mnie to olbrzymi plus.
Nikt mnie specjalnie nie przekonał, ale Bundesliga to akurat argument na minus.
Wiem że ekstraklasa to ma wiele problemów i ten nie jest decydujący, ale pamiętacie jak to bywało z polskimi klubami którym jakimś cudem udało się zostać w pucharach do wiosny? Wchodzili z marszu do europejskich pucharów i spisywali się słabiej niż na wiosne, bo nie byli w rytmie meczowym (no i za słabi też). Niemcy oczywiście radzą z tym sobie lepiej, ale tam też decydujący jest klimat. We Włoszech przerwa zbytnio by się nie zwiększyła,ja bym prędzej wywalił kolejki z tygodnia, akurat by się 4 mecze znalazły i nie byłoby takich maratonów przy LM (np. 3 tygodnie meczów co 3 dni). To już bardziej argument jak dla mnie.

Reasumując, można skrócić ligę, ale wiele to nie zmieni. Ja bym chciał drużyny rezerw. Juve B w Serie B, wtedy Serie A może mieć 18 zespołów, przez druga liga będzie silniejsza, pasuje :)

Aha, mam argument na minus - trudniej będzie pobic rekord punktowy :( :(


ODPOWIEDZ