Fabio Quagliarella
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1263
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Fabio to kibic Napoli i przeprosił niejako że to ona im strzela.Sila Spokoju pisze:A co ma oznaczać ten gest, że kibice Toro się tak na niego zdenerwowali ?Vincitore pisze:17 sekunda, kibice Toro wściekli się o ten gest.Robaku pisze:Ale o co chodzi z FabioQ? Bo chłopak coś tam odwalił w Toro, że nawet Ventura stwierdził, że to duzy błąd, ale kompletnie nie wiem ocb.
Ultrasi to ultrasi dla nich każdy głupi gest szacunku do innego klubu to zdrada, tacy ludzie.
Co do wypowiedzi pana niżej. Buc bo oddał szacunek byłemu klubowi którego jest kibicem ? Ehh logic level Makiavel.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Buc bo angażuje się w takie gesty antyJuve choć tylko dzięki nam mógł pograć w poważną piłkę zamiast całe życie grać w klinikach pokroju Torino.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8860
- Rejestracja: 23 marca 2003
Zerwane więzadła w kluczowym okresie. Sam wygrywał nam mecze po nieprawdopodobnych golach. Później długi powrót, większa konkurencja w naszym ataku co przekładało się na mniej gry, lata uciekały i zaczęła się tułaczka po mniejszych klubach.zoff pisze:Quagliarella nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego nie zrobił większej kariery. Papiery miał chyba jednak nieco lepszy na to co pokazywał na przestrzeni ostatnich lat.
Papiery miał, strasznie lubiłem jego grę
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Klapki na oczach i strzały z połowy boiska, z każdego miejsca na połowie rywali gdy spanikowany nie wiedział co ma zrobić z piłką?Dragon pisze: Papiery miał, strasznie lubiłem jego grę
Kariera odbija jego umiejętności: przeciętny, włoski grajek.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Mówisz o końcowych miesiącach sezonu 2012/2013, bo wtedy tak grał. Ocenianie całej gry zawodnika na podstawie tego epizodu - pozdrawiam. #DoktoranckaLogikaMakiavel pisze:Klapki na oczach i strzały z połowy boiska, z każdego miejsca na połowie rywali gdy spanikowany nie wiedział co ma zrobić z piłką?
Miłością go nigdy nie darzyłem, ale swoje nam dawał, jak na tamten zespół, był taki czas, że dawał bardzo wiele.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8860
- Rejestracja: 23 marca 2003
Dokładnie tak, o tym wspomniałem. Wchodził na ,,ogony'' przy wynikach 3, 4-0 więc co miał robić jak do końca meczu zostało 10 min. i wszystko było już pozamiatane?szczypek pisze:Mówisz o końcowych miesiącach sezonu 2012/2013, bo wtedy tak grał. Ocenianie całej gry zawodnika na podstawie tego epizodu - pozdrawiam. #DoktoranckaLogikaMakiavel pisze:Klapki na oczach i strzały z połowy boiska, z każdego miejsca na połowie rywali gdy spanikowany nie wiedział co ma zrobić z piłką?
Szkoda Makiavel, że nie pamiętasz jego całego pobytu a krytykujesz. Talentu na skalę gwiazdy może nie miał, ale oddajmy mu co jego.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Pamiętam jego pobyt u nas i jego grę. Strzały z każdej pozycji były jego charakterystyką ogólną i wcześniej i u nas. Zaza wchodził w końcówkach i jakoś nie strzelał z połowy. Morata też nie, Del Piero w ostatnim sezonie u nas również nie. Piłkarzem był tak daremnym, że kupiliśmy Osvaldo i nie zgłosiliśmy Fabio do rozgrywek europejskich. Dodatkowo gwiazdorzył, jakby był jakimś fenomenem.
Quagliarella był jeden szczebelek wyżej od Bendtnera, gdzieś na poziomie Matriego. Nie darmo pierwszym wyborem był Vucinic, który nawet chodząc zamiast biegać, był od niego lepszy.
Quagliarella był jeden szczebelek wyżej od Bendtnera, gdzieś na poziomie Matriego. Nie darmo pierwszym wyborem był Vucinic, który nawet chodząc zamiast biegać, był od niego lepszy.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7315
- Rejestracja: 08 października 2002
nie no za Vucinica to już Quagliarella był wrakiem piłkarza, jakbym miał go ocenić przed tą kontuzją to... reprezentacja nie ma obecnie takiego napastnika ;] co później to już inna kwestia, wchodził z ławki i chciał się pokazać bo jak pokazuje przypadek nawet Zazy - gole to czasami nie wszystko żeby się przebić do 1 składu, FaQ miał okres, że zaczynał mecz, strzelał 2 gole, zostawał zmieniony i w kolejnych 3 meczach nie grał...
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Vucinic rozegrał blisko 1400 minut więcej niż Quag (to jest =- 15 spotkań), strzelając przy tym 3 bramki mniej. Fabio do strzelenia bramki potrzebował średnio 153 minuty, Vucinic 239. Ten uwielbiany przez Ciebie Morata 173.Makiavel pisze:Nie darmo pierwszym wyborem był Vucinic, który nawet chodząc zamiast biegać, był od niego lepszy.
Miej chłopie litość z tymi bredniami.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7315
- Rejestracja: 08 października 2002
i to oznacza, że Fabio był lepszy niż Mirko? miej litośćszczypek pisze:Vucinic rozegrał blisko 1400 minut więcej niż Quag (to jest =- 15 spotkań), strzelając przy tym 3 bramki mniej.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Przecież Quag nie rywalizował nawet z Vuciniciem... a nie zgłoszenie go do pucharów miało miejsce w lutym 2014, kiedy FQ był już w Juve właściwie skończony i dotyczyło odrzucenia ofert transferowych w styczniu.
Ogółem Fabio w pewnym momencie przygwiazdorzył i Conte się na niego uwziął
Ogółem Fabio w pewnym momencie przygwiazdorzył i Conte się na niego uwziął
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Czy ja gdzieś napisałem lepszy/gorszy? Makiavel napisał, że Vucinic był lepszy, ja pokazałem, że Quag był skuteczniejszy w swoich poczynaniach. Nie oceniam lepszy/gorszy, pokazuję tylko kretynizm takich stwierdzeń.Maly pisze:i to oznacza, że Fabio był lepszy niż Mirko? miej litośćszczypek pisze:Vucinic rozegrał blisko 1400 minut więcej niż Quag (to jest =- 15 spotkań), strzelając przy tym 3 bramki mniej.